niedziela, 1 listopada 2015

Taki luźny styl

Ten tekst będzie w luźnym stylu. Trochę o modzie i trochę o tym, że warto podejmować walkę o siebie i swoje pasje niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Jeśli chcemy czegoś naprawdę mocno i zaczniemy działać, to wierzę, że wcześniej, czy później to osiągniemy.

Od jakiegoś czasu staram się ufać sobie i słuchać siebie. Odważyłam się być sobą i bardzo mi z tym dobrze. To była długa droga, bo zanim wszystko zagrało ze sobą jak w dobrej drużynie, polało się trochę potu, łez i krwi. ;) Zastanawiacie się pewnie po co to piszę? :) Kiedyś jak miałam 20 lat szukałam swojego stylu, podobałam się sobie, ale wciąż chciałam się dopasować do otoczenia i tego co "się podoba". Dzisiaj jestem już mamą, kobietą, wewnętrznie nadal trochę tą 20-latką, ale robię już tylko to, co mi się podoba. Uprawiam freestyle, który daje mi wolność i poczucie jedności ze sobą. Mam 33 lata i nigdy nie czułam się tak dobrze ze sobą, jak teraz. Nie dopasowuję się do tego, co wokół mnie, bo nie doścignę wyobrażeń, a stracę dużo czasu i energii. I okazuje się, że to co jest prawdziwe i moje, tak naprawdę bardziej się podoba niż to, za czym kiedyś podążałam. Piszę to właśnie dla tych z Was, które myślą, że czegoś nie mogą lub im nie wypada.

Kiedy założyłam bloga, dochodziły do mnie sygnały, że może powinnam bardziej zająć się swoim dzieckiem, niż sobą. ;) Po chwili, gdy odrzuciłam poczucie winy, pomyślałam, że właśnie pokażę swojemu synowi, że nigdy nie jest za późno żeby się odważyć sięgać po marzenia. Wspólnie spędzany czas przy zdjęciach, okazał się być niesamowicie wartościowy i przy okazji odkrył nową pasją mojego synka - fotografię. :) Jest dumny z mamy jak nigdy przedtem, a sam cieszy się na możliwość fotografowania z ciocią Martą. ;) Tak więc, jeśli jesteście w momencie,w którym czujecie jakieś ograniczenia, to zostawcie je i idźcie odważnie za swoim wewnętrznym głosem. Mam na myśli każdą sferę życia od ubioru po Wasz rozwój.

Chciałam przygotować Wam stylizację na jesień dla mamy i synka, ale "model" zastrajkował i stwierdził, że woli fotografować. On również słucha głosu swojego serca. ;) 

Poniżej zamieszczam jedyne zdjęcia, jakie udało mi się na szybko złapać mojej drugiej połowie jesiennej stylizacji. ;) Mam nadzieję, że ten wpis Was zainspiruje...








Ja:
Kurtka parka: H&M
Czapka: H&M (dział męski)
Jeansy: American Eagle Outfitters
Buty: Nike AirMax
Bluzka: PLNY LALA (pod spodem biały T-shirt)

Synek:
Kurtka: Cubus
Czapka: H&M
Spodnie & granatowy sweter: H&M
Buty: Nike AirMax



3 komentarze: