czwartek, 25 lutego 2016

To samo na kilka sposobów - cz. III

Dzisiaj ostatnia część z serii III stylizacji, które łączą te same elementy. Postanowiłam przygotować taki wpis, żeby pokazać Wam, że można z kilku uniwersalnych rzeczy tworzyć przeróżne kompozycje. W ostatnich wpisach powtarzał się naszyjnik, płaszcz, buty, torba, zegarek oraz jeansy. I każdy look był w zupełnie innym klimacie. Jak dla mnie, sztuką jest wyglądać jak milion dolarów, nie nosząc na sobie miliona dolarów. ;) To tak na szybko wymyśliłam, ale mam nadzieję, że wiecie o co chodzi... ;) 

Jakbyście zobaczyły/zobaczyli moją szafę, to nigdy nie powiedzielibyście, że mogło z niej powstać tak dużo wpisów. Mimo, że lubię zakupy, to nie lubię kolekcjonować rzeczy. Wybieram zawsze minimalistyczne podstawy, z których tworzę bazę do stylizacji, a inwestuję głównie w dodatki. Lubię torebki, paski, bransoletki, zegarki, buty i w zasadzie dla mnie to one tworzą klimat. Cała reszta może być prosta. 

Na sobie mam jeansy za 30zł z New Looka i koszulę za 59zł z H&M, którą kupiłam z 3 sezony temu. Te same spodnie miałam w stylizacji nr II tylko w sportowym wydaniu, a buty i torebkę z kolei w stylizacji nr I. Z resztą bardzo często przewijają się w moich propozycjach te same rzeczy i będę Was zachęcać do tego, żeby tworzyć podstawowe bazy ubraniowe w Waszych szafach i do nich dodawać charakterystyczne dodatki, które zmienią całkowicie look. Mam nadzieję, że ten wpis Was choć trochę zainspiruje. :) 




   
Fot. Marta Bresińska

Spodnie: New Look
Kamizelka: Ochnik
Koszula: H&M
Pasek: TK Maxx
Buty: Aldo
Torba & zegarek: MK

czwartek, 18 lutego 2016

To samo na kilka sposobów - cz. II

Kontynuując serię stylizacji, w których przeplatają się niektóre elementy, chcę Wam pokazać, jak ten sam płaszczyk i naszyjnik połączyć w casualowym looku. W poprzednim wpisie wybrałam bardziej kobiecą i elegancką stylizację, choć co do długości sukienki można by dyskutować. ;) 

To, co najbardziej lubię wybierając ubrania lub dodatki, to wizja łączenia ich w przeróżne kombinacje. Uwielbiam zestawiać płaszcz ze sportowymi butami, klasyczne kolory z kontrastowymi, mocnymi barwami, zdobny naszyjnik z prostym T-shirtem. Nie przestanę Was namawiać do wychodzenia poza schematy, nie ograniczania się do noszenia sukienek i obcasów, bo kobiecość nie musi mieć jednego wymiaru. Dosłownie i w przenośni. ;) 

Podtrzymam również moją rekomendację, aby inwestować w naszyjniki, które świetnie odmieniają proste T-shirty, czy sukienki. Ten, który mam na sobie już połączyłam chyba we wszystkich możliwych kombinacjach i nie przestaje mnie inspirować. ;) Basicowe T-shirty możecie znaleźć w sieciówkach typu H&M, Cubus. Ja swój mam akurat z Mango, bo chciałam krój z zabudowanym dekoltem. Spodnie są z New Looka, bardzo wygodne i stretchowe. Rzadko tam zaglądam, ale jak widać warto czasem zmienić ścieżki, bo dostałam je na przecenach za 30zł. :) Także taka propozycja jako nr 2. ;) Mam nadzieję, że Wam się spodoba jako luźna alternatywa do klasycznego zestawienia z poprzedniego wpisu. 







Płaszcz: SU (dostępny w Modo, podobny znajdziecie tutaj)
Spodnie: New Look
T-shirt: Mango
Naszyjnik: Alice Jo
Buty: Nike Airmax
Torba: Michael Kors

czwartek, 11 lutego 2016

To samo na kilka sposobów - cz. I

W myśl za poszukiwaniem kolorów postanowiłam przygotować dla Was propozycję na przedwiośnie. To niesamowite, jak w naturalny sposób uruchamia się potrzeba porzucenia szarości, szalików, rękawiczek i innych zimowych gadżetów. Nawet nowy case do telefonu kupiłam już w zielonym kolorze. ;) 

Najfajniejsza w okresach przejściowych jest możliwość stopniowego rozbierania się. Mam na myśli łączenie płaszcza z krótkimi sukienkami, a te z kolei z długimi kozakami, czyli coś niejednoznacznego. 

W tym wpisie chcę Wam pokazać część pierwszą serii stylizacji, w której będą powtarzać się elementy looku, czyli płaszcz, naszyjnik, buty, torba. Lubię łączyć moje rzeczy w różne kombinacje, bo te same ubrania potrafią udawać zupełnie nowe. ;) Będę Was zachęcać do noszenia sukienek i naszyjników. Dużych, zdobnych, efektownych. A cała reszta niech będzie skromna, prosta, jak najbardziej klasyczna. :) Mam nadzieję, że znajdziecie w tej propozycji inspirację dla siebie! 







 Płaszcz: SU (dostępny w Modo, podobny znajdziecie tutaj)
Sukienka: Mango
Sweterek: Marks and Spencer
Naszyjnik: Alice Jo
Torba: Michael Kors
Buty: Aldo
Case: Just Cavalli

wtorek, 9 lutego 2016

co założyć na pozimowy kryzys?

Nie wiem czy też tak macie, ale nadszedł już moment, kiedy mam ochotę wrócić do kolorów. Po zimowych szarościach i stonowanych barwach, które przybierałam na zimowej murawie, czuję już lekkie znużenie. Mało tego w tym roku nic (!) mi się nie podobało na zimowych wyprzedażach... A jak już było coś fajnego, to w takiej cenie, że szkoda mi było kasy. Nie mam już serca do inwestowania w zimową garderobę. 

Tak, czekam na wiosnę! :)

Zajrzałam więc do mojej szafy, która uwierzcie, że nie jest duża. Jestem minimalistką jeśli chodzi o rzeczy, którymi się otaczam. Mam na myśli przynajmniej ilość rzeczy. ;) Nie lubię ich kolekcjonować, lubię porządek. 

W tym wpisie postanowiłam Wam pokazać, jak w szybki sposób zaaranżować prosty i elegancki look. Już kiedyś namawiałam Was do zakupienia ołówkowej spódnicy oraz efektownego naszyjnika, który w lato uwielbiałam nosić do Tshirtów. W zimę postanowiłam powtórzyć ten look, tylko Tshirt zastąpiłam różowym golfem i dodałam do tego mocny dodatek w postaci naszyjnika. Wszystko miałam już w szafie, oprócz różowego sweterka Solar, który dostałam od mojej siostry. Tak więc jak macie kilka rzeczy, które są klasykami, można do nich wracać o każdej porze roku. Moje ulubione amarantowe szpilki też wniosły energię do tej stylizacji i od razu poczułam energię, byle do wiosny. ;) 






Sweter: Solar
Spódnica: Marks and Spencer
Naszyjnik: Alice Jo
Buty: Marks and Spencer 
Torba: Obag (OhMyBag
Rajstopy: Calzedonia